Godzina 0 wybiła
Dziś 7 rano ekipa w składzie 8 osób + koparkowy stawiła się gotowa do pracy. No i się zaczęły problemy, najpierw trzeba było obiżyć poziom 0 o 10 cm bo jest bardzo duża różnica w terenie, prawie jak w górach . A później zaczęli kopać, okazało sie że miała przyjechać inna, większa koparka a przyjechała kopareczka i dziobała, szło mu to ale przez cały dzień czyli od 7 do 20 wykopał 3/4 fundamentu. Ile ja mam gliny na podwórku ........ ok 400 TON i prawdopodobnie trzeba będzie to wywieźć, już chciałam wystawić ogłoszenie ale jeszce nie wiem ile mi potrzeba będzie do wyrównania terenu. Wykop jest na głębokość ok 2,5 m., dziura jak Berlin, ale podoba mi się bo wygląda solidnie i co najważniesze a czego bałam sie to nie ma mokro, jest nawet bardzo sucho .
Tu zaczęli zbijać fundament:
Panowie chyba się trochę peszyli bo co chwila mieli kontrol, po południu jeszcze przyjechały deski szalunkowe. Jutro zaczynają od 6 i będą kopoć resztę fundamentu, potem koparka zbierze warstwę ziemi z drogi i przyją samochody z akamieniem, obłędna suma mnie wyjdzie 2600 za 60 ton kamienia, niewiem czy starczy. Drogi jest ponad 20 metrów na 4 m. szer. Ale to trzeba zrobić bo jak jutro wjedzie gruszka to musi być GIT.
To najgłębsze mniejsce wykopu:
To nasza działeczka ponad 800 m i brakło miejsca ;(
Ławy pod garaż, nawet był taki pomysł że skoro ta głęboki wykop to trzeba zrobić piwnice, ale to nie na moją kieszeń i wogóle za późno.
Kopiemy, kopiemy bo kopać muszymy a jak wykopiymy to się ucieszymy......
A to glina z bliska, jak by ktoś był zainteresowany.
Pozdrawiam wszystkich czytających i życzę powodzenia.