Mokre ściany
Tak oto powstał jeszcze jeden pokój, wnęka w sypialni była zbędna, więc postawiliśmy ściankę, wycieliśmy otwór na drzwi i garderoba gotowa.
Mamy kłopot: mokre ściany, ale tylko te nośne tam gdzie jet dwór po drugiej stronie, ściana nośna która jest w środku budynku jest sucha. Jak się otworzy okno to wyschnie a teraz jak jest mróz i wilgoć to jest jeszcze gorzej. Ciągle palimy w piecu, wątpie że to tynki lub wylewki parują bo minęło już sporo czasu od zakończenia tych prac. Pogipsowaliśmy już ściany i od góry widać jak krople wody spływają. Według mnie to brak wentylacji nad folią paroszczelną, którą "zapomnieli" zrobić budowniczy i zapomniał też zaprojektować architekt w projekcie.
Tak jest w sypialni, mokra ściana od strony zahodniej
Ściana w biurze od strony południowej, na tej wysokości jest wieniec.
To też biuro mokro jest też pod oknem, totalna masakra.