Po rozmowie z wykonawcą
W piątek 21 czerwca pojechaliśmy do naszego Pana wykonawcy na inną budowę. Po drodze tak się nakręciłam, pomyślałam sobie że mój mąż to wykonawca i na sucho sobie poćwiczyłam żeby wszystko dobrze zapamiętać. I tak się stało, wygarnęłam mu wszystko to mi na duszy leżało i co i nic...... dalej nie nadajemy na tych samych falach. On swoje ja swoje, a wszystko z powodu kasy. Nie będę tutaj rozdrabniać szczegułów rozmowy bo była długa i głośna (z mojej strony). Nie nawidzę jak ktoś nie dotrzymuje słowa, co innego było mówione na początku co innego robi teraz. Wedlug umowy skończy na czas ale cholera niech odbiera telefony bo po to one są. Efekt jest taki że wykrzyczałam swoją tłumioną złość i ulżyło mi, może też dlatego że wiem kiedy będzie ciąg dalszy. Mają przyjść w środę robić strop a potem dach.
A tak z innej beczkiżeby się rozluźnić to wczoraj przeszałm profesjonalną metamorfozę pod okiem fryzjera, wizażystki, projektantki i co najważniejsze brafiterki. I powiem wam że coś pięknego, odbyło się to w jeden wieczór na oczach wielu zaproszonych ludzi. I poczułam się superrrrrr. Najpier kolor, fryzura, makijaż, brafiterka, ciuchy i sesja zdjęciowa. W tym czasie kiedy jest praca, rodzina i do tego BUDOWA nie ma czasu na myślenie o takich rzeczach, ale niekiedy trzeba żeby poczuć się znów kobietą a nie tylko robotem: pobutka, gotowanie, praca, dom, budowa, spanie itd.......... polecam. Bo to dodaje dużej pewności siebie, w rozmowie z ludźmi prostą pewną postawą oraz dobrym wizerunkiem już mamy szacunek i dowartościowanie u drugiej osoby. Dobre samopoczucie to jest to. :D. A brafiterka jest potrzebna każdej kobiecie, pokaże takie rzeczy że :nie do wiary" np. biust do biustonosza ściąga się z pleców i wtedy jest dobrze" dziwne nie? Ale jak tak zrbiłam i dobrała odpowiedni rozmiar to wkońcu nie czułam na plecach że z przodu noszę worek.... Hihihihh albo raczej dwa worki.
A z jeszcze innej beczki to ciągle wysyłam i spływaja mi nowe oferty na okna. Mam już ich tyle że głowa mała. Najgorzej jest z suwanka bo niewiem co wybrać. Jutro jadę do Pyskowic do salonu i może tam coś zobaczę na żywo. Bo w tych malutkich sklepikach to po kawałku profila i nic nie można zobaczyć na żywo. A wiecie że co producent to nawet przy takim samym kolorze różni się np ilość słojów i wogóle wygląd? Lepiej na żywo u każddego porównać.
Pozdrawiam i miłej nocki życzę.