Czekamy na ściany fundamentowe
Ławy wylane w poniedziałek: betonem B20, poszło 19 kubików. Wcześniej z obliczeń miało wyjśc mniej betonu i do chudziaka i do ław ale z uwagi na zróżnicownaie terenu kier. Bud. zdecydował obniżyc punkt 0 o 10 cm i tak mamy dziurę jak Berlin. Teraz podlewam moje fundamenty 2 razy dziennie wodą i czekam na ekipę w sobotę lub w poniedziałek na zdejmowanie desek. Jeszcze zauważyłam iż po świeżym betonie przechadzał się kotek sąsziadów, pozostawiając nam ślady, szkoda mi tylko jego sierści, bo to była głęboka dziurka. Dziś zapłaciłam za pierwszy etap robót i czekam na meila z informacjami ile czego i za ile poszło. Coś słyszałam że ma być już lato, hm ta pogoda jest dziwna, u mnie na garderobie wiszą kurtki zimowe i letnie to samo z butami. Dziś przypadkiem byłam w sklepie z oknami i dałam wycenić, ale bez rolet, zobaczymy jutro ma przyjśc kosztorys. Pozdrawiam wszytskich BOBÓW.