Płyta fundamentowa-czym izolować poziomo?
No to wróciliśmy: cali, wypoczęci, zwraci i gotowi do dalszych prac (wakacje-szkoda że tak krótko trwają). W trakcie powrotu z urlopu dostałam telefon od mojego wykonawcy z pytaniem że mogą jeszcze dodatkowo zrobić parę rzeczy poza umową SSO. Miała to byc m. in. pozioma izolacja płyty fundamentowej. Zacznijmy od początku: wykopano dół pod fundamenty, potem był chudy beton na to papa poślizgowa, potem zbrojona ława, potem izolacja pozioma ław+papa, potem ściany fundamentowe, izolację ścian fundamentowych pionowych pomalowano od wew. Ico-palem a od zew. dyspermixem i na to styropian(łaczenia pianką)-na to folia kubełkowa, potem zastypanie fundamentów piaskiem, na górę poziomo folia budowlana na całości i zbrojenie. Następnie płyta fundamentowa, miejsca stawiania ścian (pustak Leier 25 P+W) najpierw zaizolowano ico-palem oraz papą fundamentową Ico-pal termozgrzewalną, teraz miejsca płyty nie izolowanej wykonwaca proponuje zrobić tak samo jak pod ścianami czyli posmarować ico-palem i na to papa termozgrzewalna fundamentowa ico-pal, ale uwaga za 6 tys. zł robocizna z materiałem. Dziś się dowiedziałam że można to zrobić tak: na wyczyczoną płytę posmarować Dysperbit na wodzie (na bazie rozuszczalnika śmierdzą nawet po wylaniu podłogi), na górę gruba folia z atestem i już. Jak myślicie, co robić, chcemy to sobie sami zrobić. Nawet już zakupiłam dziś mały sprzęcik:
Karcher WD 3.200 do zebrania wody pozostałej na płycie to ulewach.
A bo my już prawie mamy dach. Pod naszą nieobecność ściągnęli szalunki z więźby, dokończyli stawić kominy i zaczęli dach, i dalej robią. Co za ekipa pracują od 8 do 14.30 ci to sobie szanuja pracę. Dzis po wizycie w markecie budowlanym C........ zakupiłam ten oto powyższy sprzęcik. Sąsiedzi myśleli że się wprowadzam :D. Przystąpiłam do prac uprzątnięcia wody zalegającej na płycie i udało się. Sprzęt się spisał na 5 i to za całe 210 zł. i ma dodatkową funkcję wydmuchu, także sobie dla spróbowania trochę podmuchałam ale zrobiło się szaro więc zakończyłam pracę. Zadowolona wróciłam do domu. Fotki zrobię jak dostanę aparat bo pojechał nad morze "wypocząć". Pozdrawiam.
